agencja

Jesteśmy fajną studencką agencją!

Black Friday – zakupowa pułapka

Black Friday rozpoczyna sezon przedświątecznych zakupów wielkimi przecenami w najróżniejszych sklepach. Można by jednak zadać sobie pytanie, czy te promocje są warte zainteresowania?

„Promocja!”, „Wielka obniżka cen!” – hasła, które przyciągają naszą uwagę nawet w sklepie spożywczym na dziale z pieczywem. Niestety, często okazuje się, że są to tylko puste słowa, bez poparcia w praktyce, a Black Friday jest tego doskonałym przykładem.

Niejednokrotnie wykryto oszustwa firm, które chciały zarobić na klientach. Podwyższały one cenę produktu przed Czarnym Piątkiem, żeby, w tym dniu, dana rzecz mogła kosztować dokładnie tyle samo co przed podwyżką. Reklamy dotyczące produktu miały za zadanie stworzyć wrażenie promocji, co przyciągało uwagę klientów. To jednak jeszcze nie jest aż tak wielka strata dla osób, które wybrały się tego dnia na zakupy.  

Kolejnym sposobem jest podwyższenie ceny – brzmi absurdalnie w przypadku dnia wielkich promocji, ale niestety często się zdarza. Metoda ta potrzebuje więcej czasu, żeby udało się wprowadzić w błąd kupujących. Cena, na pierwszy rzut oka, wydaje się być atrakcyjna, przecież producent przecenił swój produkt aż o połowę! Warto wtedy spojrzeć na poprzednie promocje lub porównać z podobnymi, może nawet lepszymi produktami. Wtedy zauważymy, że do tego samego produktu, miesiąc temu, została przypisana zdecydowanie lepsza promocja –  kosztował aż o 75% taniej. Kiedy cofniemy się jeszcze dalej, zobaczymy, że zaledwie pół roku temu odbyła się promocja lepszej wersji danego towaru, podczas której można było kupić go taniej niż obecnie kosztuje jego gorsza wersja po obniżce na Black Friday. Wtedy ta „niesamowicie opłacalna” promocja przestaje zachwycać, a wręcz okazuje się być podwyżką ceny. 

Polska firma informatyczna Itmagination przeanalizowała zmiany cen niektórych produktów, w tym sprzętu RTV i AGD. Analiza dotyczyła polskich sklepów internetowych i wykazała, że sklepy ze sprzętem elektronicznym bezpośrednio przed Black Friday podnoszą ceny swoich produktów średnio aż o 3% od ceny minimalnej w ciągu ostatniego miesiąca. Metodą na uniknięcie takiego oszustwa znowu może być obserwowanie cen danych produktów przez dłuższy okres czasu.

Aktualnie trwająca pandemia jest jedną z przyczyn odejścia wielu konsumentów od tradycyjnej formy zakupów, jaką są zakupy stacjonarne. Strach przed zakażeniem, czy nawet zwykła wygoda, przyczyniają się do wzrostu popularności sklepów internetowych. Tam również można wpaść w pułapkę przecen, ale nie tylko. W internecie jesteśmy narażeni na cyberprzestępców, którzy wykorzystują każdą okazję, żeby wzbogacić się kosztem niczego nieświadomych klientów. Black Friday sprzyja tego typu przestępcom. 

Analiza firmy Check Point Software wykazała, że w okresie największych promocji cyberprzestępcy znacznie częściej wykradają prywatne dane. W internecie powstaje wiele fikcyjnych sklepów. Dużo osób w tym czasie otrzymuje e-maile, które wyglądają na atrakcyjne oferty różnych produktów, jednak załączony w wiadomości link przekierowuje ich na fałszywe strony internetowe. W ten sposób hakerzy próbują wykraść dane płatnicze internautów. 

Jeszcze inną metodą na oszukiwanie klientów jest podszywanie się pod domeny popularnych marek. Tworzone są identyczne strony internetowe, na których konsumenci robią zakupy i płacą za nie, ale nigdy nie otrzymają zamówionych produktów. 

Oszustwa firm, czy też kradzieże, które w czasie największych promocji zdarzają się o wiele częściej niż zwykle, mogą zniechęcić do robienia zakupów w Black Friday. Istnieją jednak sposoby na bezpieczne zakupy. Ważnym jest, żeby unikać podejrzanych linków oraz dokonywać płatności tylko na sprawdzonych i zabezpieczonych stronach, które wcześniej poddamy weryfikacji. Warto zwrócić uwagę na znak kłódki przy adresie strony. Oznacza, że jest ona wiarygodna.

W poszukiwaniu korzystnych ofert konsumenci również znaleźli rozwiązania, żeby nie dać się oszukać firmom. Powstały najróżniejsze portale i fora dyskusyjne, na których użytkownicy informują się nawzajem o tym, czy z danej okazji faktycznie warto skorzystać. Istnieją także internetowe porównywarki cen, takie jak Fake Friday, za pomocą których można zestawić ceny konkretnych produktów przed i w trakcie Czarnego Piątku.

Podczas Black Friday, dla każdej firmy liczy się jak największy zysk, na czym konsumenci bardzo często tracą. Jednak w całym szaleństwie zdarzają się pomyłki również ze strony firm. Jedna z największych wpadek należy do znanej marki Foreo. W 2019 roku na oficjalnej stronie internetowej ich najdroższy produkt został przeceniony o 96%, a co za tym idzie klienci zamiast zapłacić 1199 zł za owy produkt, mogli nabyć go w cenie 43 zł. Firma nie planowała aż tak wielkiej obniżki, ale przez błąd systemowy straciła ogromną sumę pieniędzy. Wielu klientów jednak skorzystało na tej promocji i otrzymało bardzo dobry produkt w atrakcyjnej cenie. 

Takie historie pokazują, że wśród wielu niekorzystnych dla klientów okazji trafiają się też takie, dzięki którym konsumenci mogą wyrównać straty, powstałe w wyniku innych nieprzemyślanych zakupów. 

Patrząc na Black Friday dostrzec można zarówno pozytywne, jak i negatywne aspekty, jednak częściej z przewagą tych drugich. Czas wyprzedaży jest idealnym momentem dla oszustów na  wyjście z ukrycia. Dodatkowo profity jakie niesie za sobą zmanipulowanie klientem, są dla niektórych przedsiębiorstw tak znaczne, że najzwyczajniej opłaca im się właśnie tak  przeprowadzać wielkie „promocje”. Jednak jeśli będziemy rozsądnie i w przemyślany sposób robić zakupy możemy odnaleźć tzw. „perełki”, na których zaoszczędzimy i skorzystamy z okazji. Na rynku znajdziemy także firmy, które nie chcą oszukiwać swoich konsumentów, a ich celem jest pozbycie się, dla przykładu, starych kolekcji, sprzedając je w bardzo niskich i okazyjnych ceny. 

Można więc dojść do wniosku, że cały fenomen Black Friday jest w większości tylko „mydleniem oczu”. O wiele lepsze promocje możemy znaleźć w innych okresach roku i wcale nie trzeba wyczekiwać „wielkiego święta promocji”, żeby skorzystać z prawdziwych okazji zakupowych.

Joanna Gutowska

Fot: Klaudia Świergiel

Share on facebook
Share on google
Share on twitter
Share on linkedin